sneznoe.com

Sąsiad wziął 6 drewnianych kołków i pojechał na ziemię ... Wieczorem szybko obejrzałem arcydzieło!



Sąsiad wziął 6 drewnianych kołków i pojechał na ziemię ... Wieczorem szybko obejrzałem arcydzieło! /  Życie

Mój sąsiad wymyślił jak wyposażyć dziedziniec domu. Prosty, zupełnie zwyczajny człowiek, nigdy nie różnił się od chęci pracy na swoim podwórku, robił wszystko niechętnie. Przemyślane ... Nie porozumiewaliśmy się wcześniej, trudno mi było dogadać się z ludźmi, a on nie próbował czasem rozpoczynać rozmowy.

W jednym z chłodnych wiosennych dni zauważyłem, że sąsiad biegał po podwórku z długimi kijami. Cóż, myślę, że w końcu postanowiłem zdemontować śmieci zgromadzone w garażu, nadszedł czas.

Po 2 godzinach przeszkadzały mi dźwięki. Stawki! Wbił te kołki w ziemię, te drewniane kije z takim szałem ... I to jest efekt pracy. Szczerze mówiąc, przeżyłem mieszane uczucia. Przerażający jakoś!

Jak wyposażyć stocznię

Gotować pracę. Mężczyzna przeciągnął deski i znokautował je, zrobił to szybko i profesjonalnie. Nie mogłem się oprzeć i zapytałem, co się dzieje. Jaką drewnianą ścianę buduje? Prawdopodobnie zmęczony sąsiadami, pomyślałem, zdecydowałem się odciąć, żeby nikogo nie zobaczyć! Rozumiem jego uczucia. Ludzie są tacy nieodpowiedni, czasami chcesz być sam, aby być w opowiadaniu "Wakacje" Raya Bradbury'ego.

Odpowiedź mojego drogiego sąsiada zaskoczyła mnie.Okazuje się, że ostatnio przeczytał książkę, która całkowicie zmieniła jego spojrzenie na życie. Mówi, że żył tylko dla siebie, zawsze myślał o sobie. Tak mało radości w jego życiu! Ciągnął szarą, nudną egzystencję, bo nie może być osoby uszczęśliwionej dla siebie ...

Postanowiłem zbudować przytulne miejsce w pobliżu domu, aby zaprosić dobrych ludzi do odwiedzenia i odpocząć w komforcie. Oto co otwarta weranda udało mu się. Widok na bolące oczy!

Właściciel gorąco zaprosił mnie do mnie wieczorem. Postanowiłem zapytać, jaki rodzaj książki przeczytał. Nie rozpoznałem sąsiada. To było tak, jakby ktoś zastąpił ponurego, zdrowego człowieka, który był zanurzony w swoich myślach.

Nie komunikowaliśmy się tak szczerze! Rozmowa oczywiście dotknęła tematu prywatne podwórze. Pytam, skąd wziął pomysł na rozpoczęcie rekonstrukcji? Sąsiad dzielił się tym, że miał dziwne sny. Śnił, że mieszka w zupełnie innym domu, a on sam był inną osobą. Nie jest dobrze odżywioną brunetką, ale inteligentną, jasnowłosą ...

Kilka fotografii, które przypadkowo trafiły do ​​Internetu, skłoniło go do zrobienia czegoś. Te zdjęcia, które masz okazję obserwować, drogi czytelniku.Mogą również zainspirować Cię do działania, chociaż nie jest to konieczne. Czasem dobrze jest po prostu podziwiać.

Taka lufa jest celem sąsiada. W najbliższych dniach odnajdzie ją i przerobi na radość wszystkich! Przepraszam za stracone lata. Nie wiedziałem, jak się komunikować, nie doceniłem innych ludzi. Łatwo się pokłócili, w końcu stracili wszystkich bliskich. Kilka lat temu żona opuściła go, a Anton popadł w anabiozę. Nic nie chciałem!

Marzy o uzdrowieniu w nowy sposób, by spotkać dobrą kobietę, chociaż już nie jest młoda. Ale nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić! To nie liczba ostatnich lat określa wiek osoby, ale zdolność i, co najważniejsze, chęć uczenia się czegoś nowego.

Co Cię inspiruje? Anton został zainspirowany przypadkową osobą. Zobaczył swojego dziadka, monotonnie zbierającego niedopałki papierosowe pincetą, którą niezbyt liczni mieszkańcy szkicowali na torach tramwajowych na przystanku autobusowym. Dziadek zbierał niedopałki w torbie i wyglądał dziwnie. Niczym ptak piskliwy w okruchach, a po nim ziemia jest czysta i czysta.

Sąsiad przyznał, że w tej chwili prawie płakałem. Spędzał dni bezmyślnie, nie doceniał dobra, które zrobili inni. Ale najbardziej denerwujące było to, że nie zrobił nic dobrego, a właściwie prawie 40 do niego ... Tak samo, nie żałuj swojego czasu i energii, próbuj dla dobra innych, tak jak robi to ten dziadek. Tego właśnie chciał.

Anton dzwonił do przyjaciół, z którymi nie komunikował się przez długi czas. Przez cały wieczór płakali. Jak chciał wrócić 15 lat temu! Ale niestety, wehikuł czasu nie istnieje.

Więc zapytałem sąsiada jak wyposażyć prywatny dziedziniec. W końcu dla mnie ten temat jest również istotny. Gdzie zacząć? Zgorzkniały sąsiad nie przedstawił praktycznych zaleceń. Opowiedział przypowieść o wielbłądzie, a ona zrobiła na mnie wielkie wrażenie.

Jest takie powiedzenie: "Nadzieja na Allaha i przywiążcie wielbłąda". Dziwne stwierdzenie, ale ma głębokie znaczenie!

Był kiedyś wędrowny derwisz, a wraz z nim uczeń i wielbłąd.

Cóż, jasne jest, że jeśli derwisz jest wędrowcem, to robi to tylko przez cały czas - wędruje.

Ale derwisz, będąc niezwykle religijnym człowiekiem, nie tylko wędrował, ale także regularnie powtarzał uczniowi:

"Nadzieja na Allaha, w każdej sytuacji życiowej nadzieja na Allaha".

Jednak oprócz nadziei uczeń miał pewne obowiązki, na przykład każdej nocy, zatrzymując się na noc, by związać wielbłąda.

Pewnego dnia, bardzo zmęczony przemianą dnia w upale, uczeń ostatecznie zdecydował się w pełni polegać na woli Allacha i pozostawić wielbłąda takim, jaki jest - bez żadnych przywiązań.

Co myśleli o tym derwisze, historia milczy. Czy on też upadł z nóg ze zmęczenia, czy był zaabsorbowany miłością Allaha lub całkowicie polegał na uczniu. Ogólnie rzecz biorąc, nie kontrolowane.

I tak, budząc się rano, nasi przyjaciele odkryli, że uwolniony wielbłąd postanowił opuścić swoje pobożne towarzystwo.

- Co ty, um, Szanowny, wielbłąd nie jest związany? - odezwał się święty derwisz, cierpiąc przez zęby.

"Więc ... cóż, ja ... ja ... ty ... ty sam to powiedziałeś, oni mówią, Allach, nadzieja dla Allaha ..." wymamrotał uczeń, pocierając tył głowy po uderzeniu.

- Nadzieja na Allaha, ale przywiąż wielbłąda. I wiesz dlaczego?

- Dlaczego?

- Ponieważ Allah nie ma innych rąk poza twoją.

Przypowieść zmusiła mnie do myślenia. Każdy może zacząć coś robić, zmieniając życie na lepsze. Wszystko jest w twoich rękach, w tym komfort domu i przytulność na dziedzińcu. Jeśli użyjesz któregoś z pomysłów przedstawionych na zdjęciach w tym artykule, będę bardzo zadowolony.

Sąsiad dał mi coś więcej niż przyjemny wieczór na pięknym podwórzu. Chciałem coś zmienić, ulegając jego nastrojowi! Jak często jesteśmy obojętni na siebie i na życie, które przeżywamy. Zamiast tego możesz stworzyć nową rzeczywistość pełną znaczenia, piękna i wspaniałych ludzi.