sneznoe.com

Literatura rosyjska wygasła - mówi Alexander Nevzorov



Literatura rosyjska wygasła - mówi Alexander Nevzorov /  Książki

Każdego roku ludzie czytają coraz mniej. Tak jak poprzednio, starsze pokolenie rozkoszuje się książkami, które dorastały w czasach bez Internetu. A każdy nowy woli filmy i muzykę niż literaturę.

Dlaczego tak się dzieje, rosyjski dziennikarz Alexander Nevzorov próbował dowiedzieć się w swojej pracy "Literatura rosyjska wygasła".

Przydatna literatura

"Słyszymy wołanie urzędników, Czarnych Setek i panie filologiczne - bardzo im przykro, że dzieci nie czytają."

"Nikt nie zadał pytania: co, ściśle rzecz biorąc, czy te dzieci czytają? Klasyka? Dlaczego musimy ją przeczytać? Dlaczego musimy używać produktu, który oczywiście wygasł? Dlaczego wciąż nikt nie chce nazywać rzeczy własnymi imionami?"

"Dostrzegająca Boga histeria Dostojewskiego ma takie samo podejście do współczesności, jak sumeryjskie tablice gliniane, żałosna, bolesna, nieubłagana fantazja Tołstoja o wojnie w 1812 r. Również stała się przestarzała, w tym gatunku są też ciekawsze próbki. nieszczególnie interesujące. "

"Oczywiście, są niektóre z najbardziej wpływowych próbek kultury.W trylogii Tolkiena najlepsza nowoczesna literatura gotowane jak w kotle. Ale Tolkien nie jest mocno promowany, ponieważ wszyscy obawiają się prostej i oczywistej analogii z Mordorem. "

"W ogóle, czym dzisiaj jest duchowość? Duchowość nie jest wiedzą o astronomii, astrofizyce i literaturze, jest całkowitą ignorancją w sprawach biologii molekularnej, fizjologii, geologii strukturalnej."

"Kiedy literatura rosyjska była bardzo istotna, dlatego jest dziś szczególnie bezsensowna, ponieważ językowy i ideologiczny obraz świata całkowicie się zmienił: cała rosyjska literatura ma wyraźną, natrętną, wielka siłę implikacji z kultem martinet, czy ma nawet efekt edukacyjny? Jest to szczególnie widoczne dzisiaj. "

"Dzieci odmawiają czytania i mają w tym absolutną rację, i musimy im w tym pomóc, prawda mówi przez usta dziecka, nie wolno nam zmuszać dzieci do czytania, musimy przyznać, że nie mają one nic do czytania w ogóle".

Nevzorov ma rację na swój własny sposób. Ale w pewnym sensie nadal pozwalamy sobie nie zgadzać się z nim. Fikcja jako źródło inspiracji jest bezcenna. Inną rzeczą jest to, że jej wybór należy podchodzić selektywnie.

Korzyści z literatury to posmak, który pozostawia czytelnikowi. Jeśli nie zostanie, najprawdopodobniej książka jest zła. Albo czytelnik jest zbyt wielkim smakoszem.

Być może fakt, że nasi dziadkowie otrzymali tylko z książek, nowoczesne pokolenie nauczyło się czerpać z innych źródeł. Dlatego teraz czytają znacznie mniej ...

Co myślisz? Jaki jest powód?