Szybkość postępu technicznego, zanikanie starych zawodów i pojawianie się nowych, pojawianie się szerokich możliwości biznesowych i realizacja samego siebie są we współczesnym świecie. I nikt nie ma wątpliwości: znaleźć godne miejsce w tym, czego potrzebujesz dobre wychowanie i edukacja.
Rodzice są zajęci swoimi karierami i swoimi sprawami i nie mogą poświęcić dziecku wystarczającej uwagi, co oznacza, że duża część pracy wychowawczej i wychowawczej przypada na szkołę. Ale dlaczego co roku poziom edukacji spada, a nauczyciele są masowo wystrzeliwani i znajdują się w innych obszarach? Co się dzieje i dokąd zmierza nasz system edukacji?
© DepositPhotos
Problemy systemu edukacji są oczywiste. I tutaj wskazuje na historię nauczyciela geografii, Jurija Konstantinowicza Monastyreva, który po 35 latach pracy wycofał się z liceum nr 13 w Jałcie. Nie urządzał skandali, nie zbierał wieców - po prostu wyjeżdżał, zmęczony szkolną biurokracją i bezprawiem. Przed emeryturą miał tylko półtora roku.
Później nadal nie mógł się oprzeć i opowiedział o przyczynach odejścia. Monastyrev filozoficznie nazwał swoją historię "Refleksje nauczyciela na tablicy".Poniżej prezentujemy fragmenty historii tego szanowanego nauczyciela, którego byli uczniowie pamiętają jako inspirującego i mądrego nauczyciela.
"Pracując przez 35 lat, po raz pierwszy stanąłem przed sytuacją, w której nie ma stałego programu państwowego dla żadnego przedmiotu szkolnego, dlatego po prostu nie ma wymagań co do ilości wiedzy uczniów."
© DepositPhotos
Według Jurija Konstantinowicza są metodyści, którzy opracowują programy nauczania, które nie mają na to czasu. W związku z tym program nauczania składa się z samych nauczycieli, a metodyści, ułożone w papierkową robotę, sprawdzają to.
"Czy sądzisz, że interesują się treścią programu, a nie zwracają uwagi na czcionki, odstępy między wierszami, wygląd okładki ..."
© DepositPhotos
Nauczyciel, według własnego uznania, może wstawić te lub inne tematy do programu pracy i nikt tego nie zauważy, ponieważ taka kontrola na poziomie stanu po prostu nie istnieje.
"Na przykład, jestem nauczycielem literatury i nie lubię Lwa Tołstoja, dlatego nie mogę włączyć jego pracy do programu pracy, a studenci nie będą jej uczyć, nikt nie zauważy braku Lwa Tołstoja, ponieważ najważniejszą rzeczą dla metodologów jest projektowanie".
© DepositPhotos
Jurij Konstantinowicz zwrócił swoją uwagę na podręczniki szkolne, które są miłe z powodu różnorodności, ale nie pozwalają nawet nauczycielowi, a nie dziecku, zrozumieć temat.
"Podręczniki, w które angażują się krymscy uczniowie, są przejawem absolutnej niekompetencji, brakuje podstawowej zasady uczenia się: od prostych do złożonych, wszystko jest ułożone na stosie, czy uczniowie rozumieją ten chaos? Kiedy sam otwieram książkę, zapominam o wszystkim, kiedy lub wiedziałem. "
© DepositPhotos
Jurij Konstantinowicz oburzył się, że zamiast jednego podręcznika do każdego kursu są dziesiątki, a nawet setki książek o niskiej jakości, które mają jeden cel: otrzymywać zamówienia rządowe i "usuwać" zyski netto.
"Rodzice dużo zrezygnują, ale kupią podręcznik dla dziecka za pieniądze, co w efekcie przyniesie zyski firmie na drodze rozwoju intelektualnego kraju", - rozpacza Yuri Konstantinovich.
Nie zapomniałem, że były nauczyciel geografii mówi o obciążeniu pracą nauczycieli, o skromnych zarobkach, a także o rosnącym stanie miasta, co nie jest jasne, co robi, ale regularnie otrzymuje finansowanie budżetowe:
"Zadaniem urzędników jest załadowanie nauczyciela niepotrzebnymi papierkami: programami lekcyjnymi, planami lekcji, raportami ... Aby go pokonać, upokorzyć go, zniechęcić do chęci stawienia oporu, a nawet myślenia".
© DepositPhotos
"Jeśli chodzi o płatność, to po prostu plują w twarz, biurokratyczny system pozwala szkołom szkolnym nagradzać i karać znienawidzonych według własnego uznania, a to pomimo faktu, że wynagrodzenia nauczycieli w regionach są po prostu niewielkie".
Jurij Konstantinowicz wspomniał o szaleństwie dzieci w Internecie. Według jego obserwacji, dzisiaj dzieci uczą się palić 5 razy mniej niż 15 lat temu, ale przy każdej zmianie nie odrywają się od smartfonów.
"Pomimo tego głupiego systemu edukacyjnego, udało nam się załadować dzieci do szkoły tak bardzo, że nie widzą one światła białego. Dzisiaj jest normą, gdy piąta równiarka ma 7 lekcji dziennie, po czym idzie do szkoły muzycznej lub artystycznej, do wychowawców lub sekcji sportowej. zabieramy dzieciństwa "od dzieci - były nauczyciel jest oburzony.
© DepositPhotos
To wołanie z serca Jurija Konstantinowicza Monastyrewa, doświadczonego nauczyciela, który poświęcił większość swojego życia na wychowanie i wychowanie dzieci. Zwolnienie nauczyciela i jego kolejne objawienia wywołały znaczny rezonans. Ale jak to często bywa: rozmawia się i zapomina.
Rok po roku system edukacyjny traci doświadczonych i mądrych nauczycieli poświęconych ich pracy.Tak, młodzi specjaliści z entuzjastycznymi oczyma i chęcią zmiany czegoś przychodzą na swoje miejsce, ale kiedy konfrontowani są z biurokratycznym systemem, udają się w inne obszary - gdzie jest przyszłość, w której można się rozwijać, gdzie można zapewnić rodzinę.
Problemy związane z nauką i edukacją należy dziś rozwiązać, ponieważ sama sytuacja się nie poprawi, a jutro tylko się pogorszy. Co o tym myślisz? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.
