sneznoe.com

10 trujących pokarmów, które jemy prawie codziennie!



10 trujących pokarmów, które jemy prawie codziennie! /  Harm

Z pewnością ty, podnosząc wzrok do sufitu, myślisz coś w stylu: "No, o ile więcej możesz mówić o szkodliwych produktach?" Rzeczywiście, ten temat jest dość replikowany w Internecie, ale "Tak prosty!" Nie męcz się, dba o zdrowie swoich czytelników!

Oto lista produktów, które są dość powszechne na naszych stołach, ale jednocześnie zawierają truciznę w jej najczystszej postaci ...

Trujące pokarmy

  1. Wędzone kiełbaski
    Od dawna przywykliśmy do tego, że w zwykłym mięsie kiełbasy wciąż trzeba szukać, więc jeśli pozwala na to portfel, spieszymy skierować wzrok na droższe (czytaj: "jakość") odmiany.

    Kłopot w tym, że nawet w takiej kiełbasie nie ma już zbyt wiele naturalnego, ponieważ nikt nie pali dymu, by go palić: w produkcji wykorzystywane są specjalne płyny dymne, które zawierają formaldehyd.

  2. Orzeszki ziemne
    Zawsze lubiłem jeść orzeszki ziemne między głównymi posiłkami ... Naiwne! Okazało się, że do długoterminowego przechowywania w tym produkcie jest wszczepiony gen petunii - straszna trująca substancja. W jego orzeszkach nawet kret się nie uruchamia ...
  3. Czerwony kawior
    Większość z nich pozwala sobie na kawior tylko w wielkie święta, niektóre częściej ... Z pewnością przydatny jest kawior: Omega-3, cenne białka, witaminy ... ale jest przewidziane, że jesz w oryginalnej formie, gdzieś na Kamczatce!

    Okres przechowywania kawioru jest znacznie krótszy niż czas transportu, skąd pochodzi, więc produkt ten jest albo mocno osolony, albo zamrożony (co wpływa na smak) lub został dodany urotropina - formaldehyd na wyjściu. Jeśli paczka mówi, że kawior jest lekko słony, - rozważ - trujący.

  4. Mleko
    Pamiętam smak wiejskiego mleka i zdecydowanie różni się on od smaku produktu znajdującego się na ladzie w dziale mleczarskim sklepu. Smak to połowa problemu ... To mleko nie może nawet normalnie kwasować: zaczyna smakować zgorzkniałe i zepsute!

    Jeśli opakowanie wskazuje, że mleko może być przechowywane dłużej niż 2 tygodnie, bez dodawanie antybiotyków To się nie udało.

  5. Gałka muszkatołowa
    Dla miłośników hojnych przypraw kuchennych z gałką muszkatołową: już 6-9 gram zmielonego orzecha może doprowadzić do skurczów i umysłowego zmętnienia. A wszystko z powodu najsilniejszej trucizny halucynogennej mirystycyna. Psychoza i uczucie całkowitej zguby powoduje zjedzenie tylko jednego pełnego orzecha.
  6. Ziemniaki
    Jeśli bulwy ziemniaka pozostają w świetle przez długi czas, zaczynają się akumulować solanina. Substancja powodująca poważne zatrucia, której towarzyszami będą bóle głowy, zawroty głowy i osłabienie, dezorientacja, biegunka, wymioty ... nie życzysz sobie wroga!

    Lepiej odmówić zielonym i kiełkującym ziemniakom.

  7. Kości
    Wiśniowy, morelowy, jabłkowy, brzoskwiniowy pestki w dużych ilościach zawierają rodzaj cyjanowodoru zwanego kwas cyjanowodorowy. Jednak, aby się zatrwić, musisz zjeść kilka szklanek z ziarnami tych kości ...
  8. Migdały
    Kolejny ulubiony orzech! Istnieją 2 rodzaje migdałów: słodki i gorzki. Tak więc, już 7-8 surowych orzechów gorzkich migdałów, zjedzonych bezwiednie, spowoduje problemy zdrowotne dla dorosłych, a dla dziecka może być śmiertelne. Cyjanowodór - To nie jest żart dla ciebie!
  9. Tuńczyk
    Ta ryba, a także niektóre gatunki morskich mięczaków, gromadzą się w swoich tkankach rtęćktóry jest znany jako wyjątkowo toksyczny nawet w małych ilościach. Związek chemiczny wpływa na przewód żołądkowo-jelitowy, nerki, wątrobę i układ nerwowy. Podczas obróbki cieplnej substancja nigdzie nie dociera.

    Nie zaleca się spożywania tuńczyka kobietom w ciąży i karmiącym, a także dzieciom, ponieważ rtęć silnie wpływa na rozwój umysłowy.

  10. Słodziki
    Sztuczny słodziki i słodziki ekonomiczne (1 opakowanie, w zależności od wielkości, zastępuje od 6 do 12 kg cukru).Ale każda próba oszukiwania ciała z reguły idzie na boki. Receptory, które złapały słodki smak, dają sygnał, że teraz nadejdzie porcja węglowodanów, ale tak nie jest! Po takim skupieniu wszelkie węglowodany wchodzące do organizmu nie zaspokajają głodu, ale dodatkowo go wzmacniają.

Nie namawiamy do zmiany wody i chleba, po prostu czytajmy uważniej etykiety i zadawajmy sobie więcej pytań stojąc przy kasie: "Czy naprawdę tego potrzebuję?".

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij to znajomym!