Nie tak dawno temu była straszna historia, która uderzyła wszystkich. Margarita Gracheva stała się ofiarą zazdrosnego męża, który podczas kolejnej kłótni obciął ręce kobiety. Ta historia spowodowała ogromny oddźwięk w prasie, sytuacja jest wciąż dyskutowana. Ale za tym wszystkim hype pozostał w cieniu wyczynu lekarzy, którzy wszelkimi sposobami próbowali ratować dłonie dziewczyny.
Wersja "Tak prosty!" podzielić się z tobą historia lekarza, który dokonał cudu i zaszył ręce dziewczyny.
Wiadomość, że lekarze kładą ręce na kobiecie, natychmiast rozproszone w Internecie. Tym lekarzem był Timofey Sukhinin. W niedawnym wywiadzie podzielił się historią, która miała miejsce na sali operacyjnej. Według niego był to najstraszniejszy przypadek w jego praktyce, pomimo tego, że widział wiele rzeczy w latach 90-tych.
"Był człowiek, który odciął sobie rękę, ponieważ wydawało mu się, że głosy mówią, że uderzył swoją matkę tą dłonią. - mówi lekarz.
Operacja trwała 9 godzin i była, bez najmniejszej przesady, wyjątkowa.Przez długie godziny chirurdzy pod mikroskopem szyli nerwy za pomocą nerwów, naczynia po naczyniu. A wszystko to w całkowitej ciszy. Chirurg wspomina: "Zaczęliśmy w całkowitej ciszy - wszyscy byli pod wrażeniem tego przypadku straszliwej przemocy."
Wszyscy liczyli na cud, bo nikt nie wiedział, czy ręka się zapuści. Fakt, że kobieta udało się zachować co najmniej jedną rękę bez wątpienia ma jakiś cud, ale co najwyżej wszystko to wynika z pracy chirurgów, którzy znają się na swojej działalności.
Sam lekarz nie wierzy, że dokonał cudu. Mówi: "Mamy w tym celu wydział - pierwszy oddział Związku Radzieckiego, od tego szpitala zaczęły się mikrochirurgia, wcześniej przywieźliśmy pacjentów z Władywostoku, Azji Środkowej, Magadanu - był to jedyny oddział w całym kraju".
Niestety, teraz większość mikroukładów opuszcza ten przemysł i przechodzi do chirurgii plastycznej, ponieważ jest o wiele bardziej opłacalna. Tak, a rządowe finansowanie operacji mikrochirurgicznych każdego roku jest tylko zmniejszone. Jest to bardzo smutne, ponieważ bardzo niewielu specjalistów może wykonać taką operację. Ale to właśnie taki specjalista dał dziewczynie szansę na normalne życie po tym, co się stało.
"Jesteśmy na skrzyżowaniu specjalności: jako traumatolodzy łączymy kości, szyjemy ścięgna, a następnie szyjemy nerwy, jako neurochirurdzy, a następnie - naczynia, jak chirurdzy naczyniowe, jako chirurg plastyczny, zajmujemy się przeszczepem skóry", - mówi Timofey.
Lekarz stwierdza: "Niestety, wiele osób uważa, że chirurgia ręki jest niepewną specjalnością, dopóki taki problem nie dotknie najbardziej. Tak, ludzie bez palców nie umierają, więc nie ratujemy życia, ale poprawiamy ich jakość." Rzeczywiście, choć chirurg nie uratował życia dziewczyny, dał jej szansę, aby mogła ponownie dotknąć swojego dziecka.
Podziwiamy to, co zrobił lekarz i jak bardzo jest oddany swojej pracy. Więcej takich osób.
Jeśli podobała ci się ta inspirująca historia - podziel się nią ze swoimi przyjaciółmi!
