sneznoe.com

Mieszkałem z męskim sprawcą przez 9 miesięcy. Nie, on mnie nie bił, ale działał dużo chudszy ...



Mieszkałem z męskim sprawcą przez 9 miesięcy. Nie, on mnie nie bił, ale działał dużo chudszy ...  /  Małżeństwo

Ta historia dotyczy mojej dziewczyny, która spotkała się z nieprzyjemną sytuacją przed nami wszystkimi: bliskimi przyjaciółmi, znajomymi i rodzicami. Wszystkie wydarzenia miłosne w jej życiu, co dziwne może się wydarzyć, miały miejsce tuż pod naszymi nosami.

Spotkała niezwykłego mężczyznę, przynajmniej wydawało się nam wszystkim. Był starszy od niej przez 7 lat i dbał o specjalny szyk: częste rozmowy, spotkania z pracy z ogromnymi bukietami kwiatów (tak, że tylko w wiadrze do postawienia), i upewnij się, że wszyscy zobaczyli, stałą uwagę, aż spotkania w kawiarni razem z jej przyjaciółmi ("przypadkowo" przejechał obok i postanowił się zatrzymać).

Takie zachowanie człowieka wywołało niesamowity podziw, a nawet uczucie białej zazdrości. Ale z biegiem czasu mój przyjaciel zaczął wyrażać swoje niezadowolenie wobec upartego konkurenta: "Odciął mi cały tlen, a bez niego nawet nie ośmielę się postąpić."

Faktem jest, że dzień wcześniej postanowiła znaleźć pracę w biurze (zanim jej przyjaciółka pracowała nad freelancingiem). Ku naszemu wielkiemu zaskoczeniu została przyjęta do elitarnej firmy. W nadziei, że kochający człowiek będzie zachwycony tak wspaniałymi wiadomościami, najpierw powiedziała mu o tym: "Kochanie, czy możesz sobie wyobrazić, jakie mam szczęście?" Z setek kandydatów wybrali mnie na to stanowisko! "

Ale jego reakcja na to, co usłyszał, była niezrozumiała i niezwykle nieoczekiwana. Nie, nie krzyczał i nie był zły, ale tylko chłodno stwierdził, że takie firmy nie zatrudniają nikogo z ulicy, a nawet tak szybko. I widzisz, nieprzyjemne jest dla niego zastanawianie się, jak udało jej się przekonać wodza do tak nagłej decyzji.

W tym momencie trzeba było od niego uciec, uciekać tak szybko, jak to możliwe ... Ale mój przyjaciel uważał, że to tylko niewielkie nieporozumienie, które można naprawić. "W końcu jest taki troskliwy i dobry! Zawsze mnie wspierał i podziwiał moją pracę."

Ale wkrótce taki demontaż stał się powszechny. Co więcej, lubił je urządzać w nocy, mimo że jego ukochany musiał przyjść do nowego biura przed 9 rano. Obudził ją około trzeciej nad ranem i "nawinął na beczkę" "Co miałeś na myśli mówiąc, że ..." lub "Musimy omówić coś ważnego ...".

Po takich rozmowach zasnęła za kierownicą i pracowała w jednej czwartej siły. Ogólnie zaskakujące jest to, że nie została zwolniona. Czasami w środku nocy przyjaciel przerwał i zaczął krzyczeć, że chce spać i nie chce o tym rozmawiać. Potem robił sztuczki: naśladował atak serca, rzekomo przyniosła go.

I tu nie chodziło o sen, bo tak "bał się umrzeć", że musiał wezwać karetkę i trzymać go za rękę aż do rana ... Wtedy dziewczyna szybko zdała sobie sprawę, że lepiej jest grać według jego zasad i przedyskutować to, co chciał przedyskutować. Zauważyła również, że ukochana boleśnie uświadamiała sobie każdą rozmowę i korespondencję w sieci.

Emocjonalne nadużycie

Dziewczyna próbowała powiedzieć jej o swoich podejrzeniach krewnych, ale nikt jej nie uwierzył, włącznie ze mną: "Jaki rodzaj nadzoru? Jaka kontrola? Po prostu próbuje uporządkować sprawy w cywilizowany sposób." Było już po ich separacji, okazało się, że jej komputer był tak napchany wszelkiego rodzaju spyware, że nawet doświadczeni rzemieślnicy nie mogli ich usunąć. A w nowym oświetleniu, które tak zgrabnie zainstalował w swoim mieszkaniu, znaleziono najbardziej prawdziwe błędy.

Po tym wszystkim dziewczyna była wspierana przez jej rodziców i jednego bliskiego przyjaciela, który uważał, że wszystkie jej skargi nie były owocem kobiecej fantazji, ale koszmarną rzeczywistością. Rozstanie ukochanego przypominało fabułę zbrodniczego programu "Koszt miłości"

Romeo-loser mieszkał w jej mieszkaniu i nigdzie nie zamierzał odejść.Tak bardzo, że po kolejnej rozgrywce próbował się powiesić w łazience. A po nieudanym samobójstwie nasz bohater otworzył e-mail przyjaciela i rozesłał listy do wszystkich w imieniu niej z zaproszeniem na wesele.

Ale wydawało mu się to trochę, a później wysłał wiadomości o następującej treści: "Mam zapalenie wątroby, sprawdź, proszę, wszyscy, którzy mieli ze mną kontakty".

Nawiasem mówiąc, nie mogła przez długi czas, aby uspokoić i iść ulicą tylko wtedy, gdy towarzyszy mu bliskiego przyjaciela, obawiając się, że ex-chłopaka gdzieś ją prześladuje. Ale był to już etap ożywienia. W końcu zawsze byli rodzice, jej najlepszy przyjaciel i dobry psycholog.

O mnie mężczyźni abuzerov nie możesz powiedzieć bitów - idź, bo koszmar zaczyna się tam, gdzie kończy się niewidzialny kraniec miłości.