Wydaje się dziwne Norweska rodzina Benjamin i Ingrid Gierfolger są przedmiotem zazdrości wielu. Ale nie każdy tak nagle zdecyduje zmienić swoje życie. Od 2013 roku rodzina 6 osób mieszka pod kopułą geodezyjną 1000 km od Oslo, za kołem podbiegunowym.
Wydawałoby się, że jak przy zdrowych zmysłach człowiek może wybrać tak dalekie środowisko?
Ale nie spiesz się, aby wyciągnąć wnioski, ponieważ członkowie tej rodziny o tak gadającej nazwie (Hjertefølger - "ten, kto podąża za jego sercem") - ci geniusze!
Ingrid i Benjamin zbudowali swój wyjątkowy dom własnymi rękami wraz z przyjaciółmi i sąsiadami. Dom z materiały absolutnie ekologiczne: glina, słoma, granit, drewno.
Na zewnątrz domu jest otoczona kopułą geodezyjną. Ta sferyczna struktura ma dobre cechy nośne i chroni mieszkanie przed ciężkim północnym wiatrem i złymi warunkami pogodowymi.
Ponieważ dom nie jest narażony na działanie środowiska, istnieje jeszcze jedna istotna zaleta: sprzątanie domu wcale nie jest trudne, jest wiele mniej kurzu w powietrzu.
Pod kopułą jest ogródgdzie zdesperowana rodzina uprawia warzywa, owoce i kwiaty.
W przypadku podlewania roślin filtrują one wodę już zużytą na potrzeby domowe.
Dom ma 3 piętra, 5 sypialni, 2 łazienki, garaż i taras na dachu.Jest nawet kąt dla zajęcia jogi!
O każdej porze roku w tym odosobnionym zakątku planety jest niesamowicie piękna!
Atmosfera za kołem podbiegunowym jest wyjątkowa. Trudno to wyrazić słowami. Tutaj naprawdę czujesz, co jest prawdziwym pięknem i pokojem, ponieważ bezpośrednio z okien możesz oglądać zorza polarna!
Ingrid twierdzi, że nie handlują Twój dom na jednej luksusowej rezydencji. Rzeczywiście, według kobiety, to miejsce promieniuje spokojem i sprawia, że jej bliscy są szczęśliwi.
Mimo trudnych warunków życie na kole podbiegunowym może być nieopisanie piękna. Najważniejsze, aby zbudować odpowiedni dom!
